sobota, 25 lutego 2017
Bestseller?! Jakoś tak wyszło...
Nie potrafię dociec, dlaczego dana książka nagle robi się nieprawdopodobnie popularna. Czy wystarczy sympatyczna okładka poparta dużą kasą władowaną w marketing, by ludzie byli skłonni wydać pieniądze w zamian za wiedzę, że miło jest wieczorem posiedzieć przy świeczkach i porajdać nad kubkiem herbaty (przypadek Hygge. Klucz do szczęścia)?
A jak jest w przypadku Genialnej przyjaciółki, która okładkę ma nijaką, chyba nie wyskakiwała z każdej gazety i portalu, a jednak co chwila o niej słyszałam w zeszłym roku? Od wydania minęły 2 lata, więc może to klasyczny marketing szeptany? Może opowieść o dwóch dziewczynkach dorastających w ubogiej dzielnicy Neapolu broni się sama, bo faktycznie cudowna?
sobota, 18 lutego 2017
Andrzej Maleszka "Magiczne drzewo: Inwazja", czyli co w komandoskim ekwipunku robi cukiernica?
Zeźlił mnie Andrzej Maleszka tym tomem. Może to było do przewidzenia, że w końcu w cyklu trzymającym wysoki poziom musi się pojawić tom pośledni, ale nie umniejszyło to mojej irytacji.
Pierwsze książki z serii Magiczne drzewo czytałam z dziećmi z wypiekami na twarzy. Wprawdzie dostawałam zadyszki umysłowej, bo kolejne przygody deptały po piętach tej dopiero rozpoczętej i nie było chwili wytchnienia, ale dzieci widać uwielbiają taki stan ciągłego napięcia.
Pierwsze książki z serii Magiczne drzewo czytałam z dziećmi z wypiekami na twarzy. Wprawdzie dostawałam zadyszki umysłowej, bo kolejne przygody deptały po piętach tej dopiero rozpoczętej i nie było chwili wytchnienia, ale dzieci widać uwielbiają taki stan ciągłego napięcia.
czwartek, 9 lutego 2017
Agnieszka Graff, Sutowski Michał "Graff: Jestem stąd"
Dość często spotykam kobiety – wykształcone, odnoszące sukcesy zawodowe kobiety – które wypowiadając się na jakieś społeczne tematy, zaznaczają na wstępie, że nie są feministkami. Skąd u nich ta potrzeba odżegnywania się na wyprzódki, łatwo odgadnąć. W powszechnej świadomości feministka to histeryczna, samotna wariatka itd. I właśnie dlatego super, że jest ten wywiad. Mając w swych szeregach taką rzeczową, twardo stąpającą po ziemi, będącą w szczęśliwym związku kujonkę (jak sama o sobie mówi Graff) feminizm zyskuje nowy wizerunek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)