Czyli przyszły książki wygrane w BiblioNETce za recenzję Urbanatora! Mogłam wydać określoną pulę pieniędzy na dowolne tytuły. O! słodka udręko wyboru!
Wczoraj paczuszka dotarła. Rzuciłam się, dorwałam, rozerwałam i odkryłam, że wybierałam według klucza drobiarskiego.
Spodziewam się po sobie, że te sztuki opiszę szybko. W końcu leżą na szczycie hałdy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz