poniedziałek, 1 czerwca 2015

Ks. Stanisław Musiał „Czarne jest czarne"

Pamiętacie Tygodnik Powszechny" jeszcze w postaci tej olbrzymiej płachty? Czytałam tę niewygodność regularnie przez kilka lat. Pismo współtworzyli wtedy m.in. ks. Adam Boniecki (nakaz milczenia),  Stanisław Obirek (obecnie eksksiądz), ks. Michał Czajkowski (jakieś błoto się przykleiło, w każdym razie popadł w niełaskę i milczenie), Tomasz Polak (wówczas Węcławski, obecnie również eksksiądz) i ks. Stanisław Musiał (zakaz publikacji pod groźbą wydalenia z zakonu). Byli to ludzie mądrzy, prawi, budzący moją najwyższą sympatię, niezwykle uczciwi, szukający prawdy. Śmialiśmy się z mężem ulubionym, że z taką ekipą TP" wkrótce dojdzie do wniosku, że idea boga jednak nie trzyma się kupy i uczciwie trzeba ogłosić to na swoich łamach. Wszyscy ci ludzie okazali się dla polskiego Kościoła niewygodni.



Szczególnie to przykre i bezsensowne w przypadku księdza Musiała. Jakim był człowiekiem prywatnie, najlepiej pokazują Wakacje z Kasjopeją. Natomiast zbiór Czarne jest czarne pokazuje to, czym zajmował się publicznie. Artykuły nt. antysemityzmu, przede wszystkim polskiego, zebrane  w tej książce, zostały opublikowane w prasie latach 1990-2002. Są to teksty niezwykle spójne, logiczne, napisane klarowną, piękna polszczyzna.

Spójne i logicznie, a więc bardzo dobrze przyswajalne. Każdy pechowiec, który ma w swoim otoczeniu antysemitę, powinien treści tej książki używać jako tarczy przeciw plugastwu. Właściwie każdy mieszkaniec naszego pięknego kraju od czasu do czasu jest zmuszony polemizować z jakimiś ciemnymi poglądami, rodem ze średniowiecza, na temat Żydów, Holokaustu i światowego spisku. Czarne jest czarne mogłoby więc pełnić rolę podręcznika nowoczesnego Polak (swoją drogą ciekawe, jak by z tymi tekstami usiłował polemizować Dmowski?).

Stanisław Musiał zajmował się sprawami, które ciągną się przez wieki: źródłami mitu o mordzie rytualnym, historią procesów o rzekomy mord rytualny w Polsce (na przykładzie Sandomierza, więc również fani Miłoszewskiego powinni mieć teksty księdza w swoich biblioteczkach), historią pogromów europejskich, ideologią nazistowską i przyzwoleniem świata na Holokaust. I konfliktami rozgrywającymi się na naszych oczach: krzyże na Żwirowisku, Jedwabne, wypowiedzi prałata Jankowskiego.

Czytający te teksty muszą się spodziewać naprawdę odważnych stwierdzeń, w stylu:
Chrześcijaństwo swym wielowiekowym antysemityzmem religijnym przygotowało grunt pod antysemityzm rasistowski (str. 63). O tak, on się nie bał być biczem na hierarchów kościelnych. Tak, o Stanisławie Musiale można powiedzieć, że jego przedwczesna śmierć to wielka strata dla Polski. I nie będzie to żaden frazes.

Moja ocena: 5,5/6
BiblioNETka: 4,92/6

Czarne jest czarne / Stanisław Musiał, wyd. Wydawnictwo Literackie, 2003.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz