czwartek, 12 marca 2015

Dubravka Ugrešić "Życie jest bajką: mit o Babie Jadze"

Powiedzieć o kimś, że jest wiedźmą, to spory komplement. Przynajmniej u mnie w domu. Wiedźma wcale nie musi mieć haczykowatego nosa i chatki na kurzej stopce. Za to posiada inne rzadkie właściwości: dobrze doradzi, gdy masz problem, wie, co w życiu jest ważne i w kluczowych momentach zadziwia zmysłem obserwacji, nawet jeśli pozornie jest ciamajdą. Powiecie, że to niestandardowe postrzeganie wiedźmy alias Baby Jagi? Cóż, to moja bajka...

Dubravka Ugrešić napisała swoją i jest to bardzo dziwne dziełko. Już sama konstrukcja zaskakuje. Pierwsza część to autobiograficzna (a przynajmniej sprawiająca takie wrażenie) opowieść o starości matki Ugrešić. Druga to świetna groteska opisująca pobyt trzech staruszek w luksusowym hotelu wellness. I tu miałam od razu skojarzenia z Gaimanowską Trójnią, wyrocznią w składzie starucha, matka i dziewica. W wersji pani Dubravki jest zasuszona, przysypiająca starowinka, nieco młodsza grubaska z olbrzymim, matczynym biustem i prosto trzymająca się, szczupła dziewica, też sędziwa. Spotka je śmierć, miłość, dziecko, jeszcze raz śmierć, szczęśliwy los i młodzieniec uleczony z permanentnego wzwodu jak to w bajce.


W trzeciej części dostajemy naukowy (o ile folklorystyka jest nauką, w co wątpi na str. 50 sama pisarka) esej koszmarek, mający udowodnić, że dwie pierwsze części były o Babie Jadze. Esej jest zawiły, szczegółowy i świat może się bez niego obejść. Wiem, wiem, mity to uniwersalne opowieści i ponoć nic mądrzejszego ludzkość nie wymyśliła w ramach autodiagnozy. Ale co komu po wiedzy, że bajkowa chatka Baby Jagi może symbolizować vaginę dentatę (zębatą pochwę), a więc fantazję kastracyjną? Czyli jeden symbol może oznaczać inny, a ten inny jest ponoć odbiciem freudowskiego lęku? Dobitne doprawdy...

Już pierdziu, że psychologia współczesna za bardzo z Freuda nie czerpie. Ale drażni mnie, że chatka na kurzej stopce mogłaby być równie dobrze symbolem śmierci, życia, losu itp. Zależy, do którego badacza sięgniemy, mity jakich krajów będziemy rozwałkowywać i co nam się wydaje. Wiem, że mitami się żywi tak wspaniała literatura jak cykle o Sandmanie czy Świecie Dysku (Terry Pratchett oczywiście musiał dziś zostać przywołany). Ale ten końcowy niby-naukowy wywód odbiera dwóm opowieściom Ugrešić całą magię i czar.

Moja ocena: 4/6
BiblioNETka: 4,3/6

Życie jest bajką: mit o Babie Jadze / Dubravka Ugrešić ; tł. Dorota Jovanka Cirlić ; wyd. Znak, 2011.

2 komentarze:

  1. Hmm...zaciekawia, moze być trochę zabawy przy lekturze, recka fajna, a swoją drogę to koniecznie polecam "Boginie z Žítkovej" - autor. Kateřina Tučková

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie nie kręcą mnie baśnie i mity, ale jeśli ty je lubisz, "Życie jest bajką" może być twoją bajką ;-)

      Te "Boginie" natomiast brzmią bardzo ciekawie nawet dla mnie. Wpadają do schowka - bo ja sie muszę trzymać moich list :-)

      Usuń