wtorek, 29 stycznia 2013

Crème de la crème, czyli moje najważniejsze i ukochane

Ile książek w życiu mnie zachwyciło? W Biblionetce szóstkę wystawiłam ponad 50. Ale tak bez podglądania tej listy, za to z ręką na sercu, oto te, co od razu przychodzą mi do głowy:

BELETRYSTYKA
  • Arundhati Roy Bóg rzeczy małych
  • William Wharton W księżycową jasną noc
  • William Styron Wybór Zofii
  • Jonathan Safran Foer Strasznie głośno, niesamowicie blisko
  • Stanisław Lem cała "twarda" SF
  • Ewa Kuryluk Goldi. Apoteoza zwierzaczkowatości
  • Philip Roth Amerykańska sielanka 
  • Mieczysław Abramowicz Każdy przyniósł, co miał najlepszego
  • Czesław Miłosz Dolina Issy
  • Adam Mickiewicz Pan Tadeusz (oj, coś na zgredziarę wyjdę, ale kto ma zrozumieć, zrozumie)
  • Bohumil Hrabal zwłaszcza Taka piękna żałoba
  • Hanna Krall Tam już nie ma żadnej rzeki (może to niebeletrystyka, tylko reportaż - ciężko jej książki zaklasyfikować)
KSIĄŻKI DLA DZIECI
  • Frances Hodgson-Burnett Mała księżniczka
  • Astrid Lindgren Bracia Lwie Serce
  • Astrid Lindgren Pewnie, że Lotta umie prawie wszystko (Lotta to moja najukochańsza postać literacka)
 NIEBELETRYSTYKA
  • rozmowy Barbary N. Łopieńskiej Książki i ludzie (taki skarb, a wygrzebany w taniej książce za 7 zł - świat nie przestanie mnie zadziwiać)
  • Maria Grodecka Siewcy dobrego jutra
  • Peter Singer O życiu i śmierci. Upadek etyki tradycyjnej
  • Peter Singer Wyzwolenie zwierząt
  • Anna Bikont My z Jedwabnego
KOMIKSY
  • Jean Van Hame / Andrzej Rosiński cykl o Thorgalu (do Strażniczki kluczy)
  • Neil Gaiman Sandman
  • Art Spiegelman Mause
POEZJA
  • Anna Świrszczyńska Mówię do swojego ciała


 
Kolejność według przychodzenia do głowy. Czy w moim zbiorku znalazły się jakieś wasze ukochane książki? Czy na podstawie tych tytułów, może mi ktoś podsunąć pomysły na kolejne lektury?

Listę mam wielką nadzieję uzupełniać. Nieznane (mi) skarby, idę po was!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz